Hej! Mój brzuszek robi się coraz większy, a co za tym idzie? Niestety bóle pleców.. sama się sobie dziwie, że udaje mi się jeszcze pracować, sprzątać, gotować, wyciągać mojego synka na spacery, place zabaw itd. Nie mogę również uwierzyć w to, że do porodu zostało tylko około 40 dni i równocześnie się niecierpliwię. Wystarczy o macierzyństwie :)
Chciałam się podzielić też z Wami taką fajną nowinką. Ostatnio z Elą - tą która robi mi zdjęcia zaczęłyśmy realizować fajne projekty i pomysły. Mam nadzieję, że będę mogła podzielić się z Wami tymi już zrealizowanymi :) Nie pisałam Wam za dużo o naszej współpracy, bo w sumie to wszystko wyszło tak spontanicznie, ale muszę zaznaczyć i myślę, że nie zapeszę, iż świetnie się nam razem pracuje. Mamy frajdę z tego co robimy i pomagamy sobie na wzajem. Nie ma dnia byśmy czegoś nie obgadywały, ciągle jakieś nowe pomysły - ciekawe kiedy nam się uda to wszystko zrealizować ;) Damy radę!
Jeśli chodzi o stylizację, to jest stricte ciążowa, ale jak zawsze nadaję się też dla osób "bez brzucha". Kurtkę pokochałam i przekonacie się o tym pewnie jeszcze nie raz, bo mogłabym w niej chodzić non stop, a no tak... chodzę przecież.. Do koszuli w paski wybrałam czarne leginsy i kozaki, które stapiają się w jedną całość by zrównoważyć proporcję ciała, brzuszek podkreśliłam w tali czarną wstążeczką i wybrałam dodatki w postaci kapelusza oraz torebką, która tak jak koszula również jest w paski.
Mam nadzieję, że podoba Wam się ta stylizacja - na opinie czekam w komentarzach! <3
A i mam prośbę, wiele osób tutaj na bloggerze podglądam, komentuje, inspiruję się, ale nie wszystkie znalazłam na Instagramie, z reguły wiem, że jest na nim więcej niż tylko to co na blogu - no i Instastory <3 więc jak możecie piszcie mi w komentarzach nazwy swoich profili, a ja dam o sobie znać na Insta ;)
Zostawiam Was ze zdjęciami i moją ulubioną muzyką...
Zdjęcia: Ela Kaleta Photography
Genialny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńJak ślicznie wyglądasz! Uwielbiam paski <3
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na rewanż :)
Zapraszam: MÓJ BLOG
Dziękuję :* też mam do nich przekonanie :D
UsuńJejku uwielbiam Twoje ciążowe stylizacje :) Pokazujesz, że w ciąży też można ubierać się modnie, seksownie i z pazurkiem :) Super, że masz czas i ochotę , żeby podzielić się z nami takimi wspaniałymi stylizacjami :) I ta słodka kokardka na brzuszku - jak prezencik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marlenko :* też się dziwię, że mam na to siłe, ale trzeba pamiętać, że nie można zaszyć się w same dresy, a ja to właśnie pokazuję :D
UsuńCiąża zdecydowanie Ci służy. Wszystko mi się podoba połączenie black&white, pasków, kapelusza, jeansu. Super zestawiłaś tyle klasyków ze sobą. Boże, żebym ja tak wyglądała w stanie błogosławionym. Pozdrawiam. Jestem tutaj.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za miły komentarz i ciesze się, że Ci się podoba :*
UsuńE tam ciążowa!
OdpowiedzUsuńNa niektórych zdjęciach w ogóle tego brzucha nie widać, także wcale nie stricte ;)
Kurtka świetna!
Gdybym taką miała to też bym ją nosiła!
Super, że w ciąży znajdujesz czas i siłę na to, by kombinować z ciuchami - że nie zakopałaś się w jakichś wyciągniętych dresach i za dużych kieckach!
Ela (fotograf) śmieje się ze mnie, że wyglądam jakbym połknęła piłkę, ale jak zobaczylam swoje zdjecie w obcislym t-shirtcie to muszę przyznac jej rację :) też się cieszę, że nie odpuściłam sobie bloga na te kilka miesięcy :D
UsuńMasz taki malutki brzuszek, że bym powiedziała ze to dopiero połowa a nie prawie końcówka. Piękny zestaw, ta koszula w paski jest świetna i to wiązanie, bosko !
OdpowiedzUsuńTo prawda, duży nie jest, ale z pierwszym dzieckiem też taki mialam, a urodził sie 4kg chlopiec, nie wiem gdzie te dzieci się tam mieszczą ;)
UsuńSuper, że Ci siè mój zestaw podoba :*
wyglądasz przepięknie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :*
UsuńŚwietna stylizacja. ;]
OdpowiedzUsuńKocham tę piosenkę. <3
Dziękuję :*
UsuńJa w ogóle uwielbiam takie rytmy :D
Jej, promieniejesz. Chciałabym kiedyś właśnie tak wyglądać w ciąży :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci tego <3
UsuńJaki mały brzusio, aż trudno uwierzyć,że za ok 40 dni rodzisz :O
OdpowiedzUsuńwyglądasz kwitnąco! bardzo milo popatrzeć jest na kobietę w ciąży, nie w porozciąganych dresach i odrostach na pół głowy, tylko modną, pewną siebie i wyglądającą oszałamiająco- z calą pewnością obejrzalabym się za Tobą na ulicy :)
Instagrama niestety jeszcze się nie dorobilam, bo jakoś wciąz brak na to czasu :/
za to używam FB blogowego, naktorym jestem na bieżąco, także zapraszam :)
https://web.facebook.com/style-of-secretblogspotcom-775236325899680/
Odrosty to ja mam, ale dlatego, że zapuszczam na naturalny kolor :D dziękuję Ci za miły komentarz, super jest czytać coś takiego od drugiej kobiety <3
UsuńZaglądam do Ciebie w takim razie na FB :*
Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńThanks :*:*:*
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudnie! Ciąża zdecydowanie Ci służy :-) Piękne zestawienie :-) Torebka... ach!
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetna stylizacja. Fajnie, że podkreśliłaś brzuszek :-)
OdpowiedzUsuńu mnie też zaczęły się bóle pleców, lędźwi i ciężko mi wysiedzieć gdziekolwiek, co dla znajomych jest trudne do wytłumaczenia... Zaczynam 7 miesiąc, a gdzie tu do końca...
Dobrych kolejnych 40 dni :-*
świetna stylizacja! i tak kurtka! też o niej myślałam <3
OdpowiedzUsuńStylizacja jak zawsze swietna. Niektore zdjecia tak kamufluja Twoj brzuszek, ze prawie go nie widac :P Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWOW I love your outfit! You are so talented!!! <3
OdpowiedzUsuńxoxo Nelly